Szczęście w partnerstwie

Szczęśliwe i spełnione partnerstwo jest celem wielu osób. Osiąga ten cel tylko niewielu. Prawie 50% zawartych małżeństw się rozwodzi i pozostają nieszczęśliwi, rozczarowani ze złamanym sercem. Ale obok psychicznych problemów pojawiają się także symptomy cielesne .Bez pracy nie ma kołaczy - spełnione, wieloletnie partnerstwo jest ciągłym procesem , w którym muszą uczestniczyć obydwie strony.

Komunikacja. Główną zasadą jest: rozmawiać ze sobą. Życzenia trzeba wyartykułować. Nie należy polegać na zdolności jasnowidzenia swojego partnera.

Ale jeśli ... Zapomnij takie zwroty jak: "Jeśli naprawdę mnie kochasz, wiesz, czego potrzebuję." Często wielu nie wie co chce samemu . Nikt nie może wymagać, aby partner wiedział co drugi potrzebuje. Albo: " jeśli był byś troszeczką innym.."nigdy nie próbuj zmienić Twojego partnera/partnerki , to nic nie pomoże. Jeśli nie akceptujesz osoby z którą żyjesz taką jaką jest , to lepiej poszukaj innego partnera.

Pochwały i zachęty. Każdy człowiek chce być kochanym i zrozumiałym. Chce się czuć bezpiecznym i szanowanym. Naucz się być zrelaksowanym. Widź tylko pozytywne aspekty i pochwal Twojego partnera.

Ustępstwo. Staraj się nie zawsze mieć rację. Jeśli jesteś szczerym w stosunku do siebie samego , większość przypadków jest bez znaczenia. Najczęściej kłócimy się o drobiazgi . Spróbuj nie pouczać Twojej partnerki jak ma zaparkować samochód - ona poradzi sobie też bez twoich porad. Albo zostaw skarpety męża tam, gdzie je rozebrał przed pójściem spać. One znajdą kiedyś drogę do pralki.

Sprawiać przyjemność. Miłość trzeba pielęgnować jak kwiatek, jeśli jego nie podlewasz - więdnie. Dlatego przemyśl, co sprawi radość Twojemu partnerowi/partnerce. Zaskocz jego/ją i pozostaw codzienność za sobą.

Chorobotwórcy. Kto żyje długo w partnerstwie nieszczęśliwym , zaczyna się czuć chorym i to prowadzi do objawów jak bóle głowy, brzucha, problemy z krzyżem i depresje.

Czułości i pochwały. Choroby skóry często mają swoje korzenie w emocjonalnych sytuacjach stresowych. Dlatego mówimy, nie bez powodu,: " ja się źle czuję we własnej skórze". Regularne wyrazy czułości mogą dokonać cudów.