Jak przezwyciężyć lenistwo

Jak przezwyciężyć lenistwo

Znasz to uczucie? Wstajesz rano i wiesz, że dzisiaj będzie ciężki dzień. Czujesz się wyczerpany, nie masz energii, a kawa też nie pomaga. A wieczorem czeka sesja treningowa. Nie, dziękuję, to ostatnia rzecz, jaką chcesz robić w taki dzień.

Wtedy pokusa jest ogromna, aby pominąć trening. W końcu wymówka szybko się znajdzie. „Nie czuję się za dobrze” lub „Nie mam dzisiaj wystarczająco dużo czasu” to tylko kilka pretekstów, by nie ćwiczyć. Nie musi nawet mieć złego dnia, by nie mieć chęci na sport. Często wystarczy jedna negatywna myśl.

Chcielibyśmy zaoferować alternatywę dla tych negatywnych wykrętów. Co ty na to: „Po treningu zawsze czuję się świetnie. Umysł jest oczyszczony z niezbędnych myśli, a moje ciało dobrze się czuje ”. Sekretem są inne założenia, jakie stwarza takie zdanie. W myślach z takim zdaniem w zasadzie zakładasz sportowe ciuchy zamiast je zdejmować.

Pozytywne sugestie wygrywają

Eksperci mówią o autosugestii jeśli masz wpływ na siebie. Sporo osób to zna. Jednak to, czego wielu nie wie: każdy używa autosugestii non stop, bo każdy wpływa na siebie w każdej minucie każdego dnia. Ponieważ nie możemy przestać myśleć, więc nasze myśli wpływają na nasz stosunek do świata, na nasze działania - po prostu na wszystko. Aby świadomie korzystać z autosugestii, wystarczy porzucić negatywne myśli i przejść do pozytywnych.

Najlepiej jest przygotować kilka gotowych zdań, które możesz sobie wypowiedzieć, gdy pojawią się negatywne myśli. Zapisz te zdania i przeczytaj je raz dziennie, aż będziesz mógł je zapamiętać. Możesz również użyć zdjęć, np. plaży, na której spędzisz najbliższe wakacje. Następnie wyobraź sobie, jak swobodnie spacerujesz po plaży ze swoją wymarzoną figurą. To bardzo motywuje.

Przekona cię to, czego chcesz

Ostatecznie przekonuje nas tylko to, co jest ściśle związane z naszymi celami. Jeśli od lat odczuwasz ból pleców, a teraz w końcu chcesz się go pozbyć. Wtedy ułożysz bardzo konkretny plan, jak krok po kroku opanować ból. Po stworzeniu tego planu najlepiej jest od razu wprowadzić go do kalendarza. Na przykład w każdy poniedziałek, środę i piątek trening o godzinie 17:00.

Nie zapomnij o nagrodach

Te plany i pozytywne sugestie brzmią dobrze, ale co z ludźmi, którzy byli nieaktywni przez lata? Dla nich szczególnie trudno jest wyrwać się z codziennej harówki. Często potrzebują więcej wsparcia. Istnieją dwie wskazówki, które początkowo są dobre do tworzenia rutyny:

  • Nagrody: nie utrudniaj sobie treningu. Nagradzaj się, gdy ćwiczyłeś, najlepiej zaraz po nim. Nagroda powinna odpowiadać Twoim celom. Jeśli chcesz schudnąć, a tym samym ćwiczyć, lody jako nagroda nie są dobrym pomysłem. Wtedy na przykład obejrzenie odcinka ulubionego serialu jest lepsze. Nagroda przynosi radość i zwiększa prawdopodobieństwo, że powrócisz do treningu.
  • Presja społeczna: drugą opcją jest upublicznienie, że teraz tracisz na wadze i regularnie ćwiczysz. Stwarza to subtelną presję społeczną, w końcu każdy chce być postrzegany jako osoba, która trzyma się tego, co mówi. Więc jest bardziej prawdopodobne, że faktycznie będziesz ćwiczyć. Jeśli chcesz pójść o krok dalej, możesz poprosić zaufaną osobę, aby regularnie sprawdzała z Tobą, jak się sprawy mają, lub o pójście razem na trening.

Wcześniej czy później pojawi się nawyk. Wiesz, że tak jest, jeśli idziesz ćwiczyć bez zastanowienia, nawet jeśli nie masz na to ochoty. Kiedy wewnętrzna motywacja jest tak wielka, osiągnąłeś swój cel. Wtedy zewnętrzny bodziec nie jest już potrzebny.